Przeciętny czytelnik może odnieść wrażenie, że jak nie budują to źle, a jak budują to także się nie podoba. Jednak gdy bliżej przypatrzy się nowo budowanej drodze rowerowej, pewnie także zapyta - po co i na co komu ona?

Przy okazji remontu ulicy Biegunowej, postanowiono dodać obok odtwarzanego chodnika, także drogę rowerową. Niby należałoby się cieszyć, że powstaje 400 metrowy odcinek drogi przeznaczonej dla rowerów. Można by nawet dodać, że dzięki interwencjom pełnomocnika rowerowego prezydenta Łodzi Witka Kopcia, nawierzchnia rowerówki będzie asfaltowa (co potwierdza rodzaj podłoża widocznego na fotografiach), a co nie było takie pewne. Po chwili zachwytu i radości, że w końcu "coś rowerowego jest budowane", nadchodzi otrzeźwienie.

alt

Na nie tak dawnym spotkaniu z rowerzystami, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu Grzegorz Nita pochwalił się, że każda inwestycja drogowa, będzie teraz zawierała aspekt rowerowy. Naprawdę nie sądziliśmy, że pierwsze efekty tej deklaracji zostaną zrealizowane tak szybko. Bo tak jak jeszcze w przypadku drogi rowerowej przy ul. Niciarnianej (równie nieoczekiwanej i odkrytej przez nas przypadkiem), można mówić o zasadności tworzenia - bliskość magazynów i częsta jazda tirów, a także podpięcie pod drogę rowerową budowaną wzdłuż al. Piłsudskiego, tak w przypadku ulicy Biegunowej trzeba zapytaj o zasadność tej inwestycji. 

Ulica Biegunowa 
Biegnie w zachodniej części parku na Zdrowiu. Jest to wąska (szerokość 6 metrów) dwukierunkowa ulica, po której jeździ kilka linii autobusowych - średnio 10 pojazdów w ciągu godziny. Poza tym ten fragment ulicy łączy osiedle domków jednorodzinnych i działek z cmentarzem na Mani. Nie, nie ma w pobliżu żadnej innej drogi rowerowej (poza planowanymi), nie jest też na szlaku rowerzystów jadących z Teofilowa do centrum czy nawet do parku. 

Dodatkowo właśnie budowana droga rowerowa, nie dość że nie będzie miała połączenia z innymi drogami rowerowymi, to na wysokości mostu nad rzeką Bałutką... nie będzie w ogóle wybudowana. Dla drogowców ważniejsze jest zachowanie ciągłości szerokości jezdni, niż spowodowanie bezpiecznej przeprawy dla pieszych i rowerzystów. 

alt

Czy nie dało się inaczej?
Jeszcze pod koniec zeszłego roku, kiedy inwestycja ta wpisywana była do budżetu ZDiT, Fundacja Normalne Miasto Fenomen wystosowała pismo do Zarządu Dróg i Transportu, aby ze względu na rolę jaką pełni ta ulica, zamontować na niej progi płytowe. Uspokoiłoby to ruch pojazdów osobowych (autobusy przejeżdżają przez takie progi bez problemu). Dawałoby to także sprzyjające okoliczności do jazdy rowerem. Niestety, w odpowiedzi otrzymaliśmy stwierdzenie, że ul. Biegunowa jest za wąska, a także ruch pieszy w tej okolicy jest znikomy i nie ma sensu uspokajania ruchu. Trochę nie na temat ta odpowiedź, prawda?

No to będzie sukces
Inwestycja ta ukazuje kompletnie niezrozumienie potrzeb ruchu rowerowego przez zarządców łódzkich dróg. Drogę rowerową buduje się w miejscu, w którym nie dość że liczba osób jeżdżących na rowerach będzie znikoma, to dodatkowo taka droga zachęci innych do jazdy właśnie tą ulicą. Efekt tego taki, że ktoś kto jedzie np. w kierunku Teofilowa, zamiast wybierać mniej uczęszczaną przez samochody (przez co bezpieczniejszą dla rowerzystów) ulicę Wieczność i Siewną, skuszony drogą rowerową w Biegunowej pojedzie nią i... wyląduje na ruchliwej ul. Krakowskiej. 
No ale władze miasta będą mogły ogłosić sukces, że w tym roku oddano 400 metrów drogi rowerowej... łączącej Złotno z cmentarzem na Mani.

{hb}

Komentarz ZDiT
Otrzymaliśmy wiadomość od Agnieszki Lubiatowskiej - rzecznika prasowego Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi
Budowana droga rowerowa będzie miała połączenie z drogą w ul. Srebrzyńskiej. Ponadto będzie wyprowadzona w ul. Biegunową w kierunku-Brusa. Jednocześnie rozważymy wyznaczenie pasa rowerowego w ul. Wieczność i skierowania ruchu rowerowego w ul. Siewną. 
Ograniczenie pasa jezdni przy mostku nie jest obecnie możliwe z dwóch powodów: po pierwsze ulicą tą jeżdżą autobusy, po drugie  droga jest dwukierunkowa i takie zawężenie w miejscu przy przystanku i blisko skrzyżowania  pogorszy bezpieczeństwo ruchu  dla wszystkich użytkowników. 
Jednocześnie informujemy, że  droga rowerowa była od początku planowana jako asfaltowa-nie potrzebna była tu interwencja Pełnomocnika Witka Kopcia, który jest naszym pracownikiem i jego obowiązkiem jest udział w przygotowaniu takich zadań