W związku z postawieniem sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulicy Hetmańskiej i Zakładowej, Zarząd Dróg i Transportu wpadł na bardzo dobry pomysł, by zrobić ciągłość drogi rowerowej po stronie zachodniej ulicy Hetmańskiej.

 

W tym celu należało dostawić sygnalizację dla rowerów, oraz „dorobić” po kawałku drogi rowerowej z północnej i południowej strony ulicy Hetmańskiej- w sumie 60 metrów!

Przed położeniem owych „kawałków” drogi, do Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi zostało wysłane pismo w tej sprawie:

"...wykonawca powinien działać zgodnie ze "standardami rowerowymi"obowiązującymi w Łodzi. Kostka odpada w ogóle, a płyty można zastosować tylko w szczególnychwarunkach. O tej inwestycji mówi się od kilku miesięcy, więc było sporo czasu naaktualizację projektu, aby był zgodny z prawem miejscowym. Co do asfaltu, nie ma uzasadnionej decyzji, by nie został położony natym odcinku, biorąc pod uwagę fakt, że droga rowerowa wzdłużHetmańskiej właśnie jest z asfaltu".

Co robi Zarząd Dróg? Kładzie płyty chodnikowe, które to są niezgodne z prawem miejscowym!

Widok od strony pólnocnej

Widok od strony północnej. Kilkucentymetrowe szczeliny pomiędzy płytami.

Kilkucentymetrowe szczeliny pomiędzy płytami

Dlaczego ZDiT nie pokusił się aby zrobić jeden asfaltowy ciąg rowerowy? Sprawa ma zostać wyjaśniona na obiecanym spotkaniu rowerowym w listopadzie 2010 - data nieznana! Aby nie było tak miło, informujemy, że spotkania tego typu planowane były przez ZDiT zarówno we wrześniu, jak i październiku, lecz żadne z nich nie doszło do skutku.

Dodatkowo, jak widać na zdjęciach na skrzyżowaniu pojawiły się przyciski na dotyk, które to są niezgodne z prawem! Całość inwestycji rowerowej zaznaczona kolorem żółtym.

Chonikowa śmieszka rowerowa na żólto

Mapka sytuacyjna stworzona na bazie mapy MODGIK "Rowerowa Łódź"

 

Nasza reakcja!
Inwestycja przy Hetmańskiej to kolejny raz, kiedy zignorowano obowiązujące od połowy 2009 roku „Wytyczne do planowania, projektowania i utrzymywania infrastruktury rowerowej w Łodzi”. Podobnie stało się na Rudzkiej, gdzie niedawno przystąpiono do realizacji projektu opracowanego w 2007 roku, który dodatkowo jest także niezgodny z koncepcją tras z 2008 roku (opracowaną za 62 tys. zł i konsultowaną z Radami Osiedli i organizacjami pozarządowymi). Z tego powodu Fundacja Fenomen będzie zachęcać uczestników i uczestniczki piątkowej Masy Krytycznej do podpisywania pism do p.f. prezydenta Tomasza Sadzyńskiego, wzywających go do wydania zarządzenia o przeglądzie wszystkich oczekujących na realizację projektów drogowych pod kątem zgodności z "Wytycznymi" i "Koncepcją".