Podczas modernizacji ulicy Jaracza na skrzyżowaniu z ul. Kilińskiego pojawiła się niecodzienna śluza dla rowerów. Nie jest jeszcze ukończona ale wzbudza kontrowersje

Wraz z wymianą nawierzchni na skrzyżowaniu ul. Jaracza i Kilińskiego zaszły zmiany także dla rowerzystów. 

Wcześniej jezdnia ulicy Jaracza była w tym miejscy wykonana z asfaltu, teraz jest tutaj kostka klinkierowa - taka sama jak na dalszym odcinku ulicy w kierunku ul. Piotrowskiej. 

Jaracza Kilińskiego

Jednak niektóre kostki mają inny kolor tworząc podwójną linię zatrzymania. Zwróciliśmy się z pytaniem do Zarządu Inwestycji Miejskich jak i Biura Inżyniera Miasta, co właściwie tam powstało. 

Z uzyskanej odpowiedzi wynika, że zaplanowano w tym miejscu śluzę dla rowerów - miejsce przed skrzyżowaniem, z którego korzystać mogą jedynie rowerzyści oczekujący na zielone światło. Ułatwia to wykonanie w sposób bezpieczny skrętu w lewo ustawiając się w odpowiednim miejscu podczas wyświetlania światła czerwonego. 

Kilinskiego Jaracza projekt

Zarówno Biuro Inżyniera Miasta jak i Zarząd Inwestycji Miejskich podkreślają jednak, że całość nie została jeszcze ukończona. Choć całość wykonywana jest w ramach "rewitalizacji obszarowej", a termin jej ukończenia wyznaczono na grudzień 2019 roku.

Pozostaje jednak wątpliwość, z którą nie do końca wiadomo jak poradzą sobie urzędnicy, a chodzi o poniższy przepis prawa o ruchu drogowym w Polsce: 
Śluzę dla rowerów lokalizuje się na wlocie jezdni przed skrzyżowaniem lub w obszarze tego skrzyżowania, stanowi ona obszar pomiędzy znakami poziomymi: P-12 (linia bezwzględnego zatrzymania - stop), P-13 (linia warunkowego zatrzymania złożona z trójkątów) lub P-14 (linia warunkowego zatrzymania złożona z prostokątów). Krawędź śluzy położoną najdalej od skrzyżowania wyznacza się znakiem poziomym P-14. Powierzchnię śluzy dla rowerów oznacza się barwą czerwoną z wymalowanym znakiem poziomym P-23 (rower). Minimalna odległość pomiędzy liniami wyznaczającymi śluzę dla rowerów powinna wynosić 2,5 m[15]

Czy to oznacza, że kostkę będzie trzeba wymalować, czy jedynie domalować symbole rowerów, których w układance z kostek zabrakło? 
Warto jednak nadmienić, że to chyba pierwszy i jeden z niewielu przypadków, gdzie podczas rewitalizacji obszarowej dostrzeżono uczestników ruchu jakimi są osoby poruszające się rowerami. Pomimo, że w zapisach tego dużego programu inwestycyjnego znajdowało się wiele zapisów o tworzeniu śluz dla rowerów, ta z ul. Jaracza jest pierwsza. Czy jedyna, to się dopiero okaże. 

{hb}