Wielki projekt modernizujący tramwajową linię wzdłuż al. Rydza-Śmigłego ma się niebawem rozpocząć. Jaki ma mieć to wpływ na czekającą do realizacji drogi dla rowerów w śladzie "bocznicy Scheiblera"? Pytamy

Dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich Katarzyna Mikołajec odpowiadała na pytania dotyczące modernizacji linii tramwajowej wzdłuż al. Rydza-Śmigłego. Dopytaliśmy się o kwestie rowerowe, które także mają być objęte w tym projekcie.

Przebudowana zostanie al. Śmigłego-Rydza od al. Piłsudskiego do ul. Przybyszewskiego. W ramach inwestycji ulica zostanie przebudowana na całej swojej szerokości. Przede wszystkim powstanie wspólny pas dla autobusów i tramwajów. Znajdujące się na przecięciu z była bocznicą kolei Scheiblera wiadukty zostaną rozebrane, a w ich miejsce powstaną nowe. Po zakończeniu modernizacji tramwaje będą jeździły na poziomie zero. Między wyniesionymi jezdniami powstanie przystanek tramwajowo-autobusowy, do którego piesi będą mieli bezpieczne dojście. Jezdnie nadal będą miały po trzy pasy ruchu w każdym kierunku. Po obu stronach powstaną chodniki i drogi rowerowe. 

Sprawa wybudowania drogi dla rowerów przecinające al. Rydza-Śmigłego ciągnie się już od 2013 roku. Wówczas ogłoszono przetarg o którym pisaliśmy w osobnym artykule "Rowerem pod al. Rydza-Śmigłego".  Zaś w październiku 2016 roku przypomnieliśmy cała sprawę wraz z wypowiedziami urzędników.

 

Dzisiaj ponownie zapytaliśmy się o połączenie dwóch dróg rowerowych. Doszły nas bowiem informacje, że budowa w śladzie bocznicy kolejowej była cały czas wstrzymywana ze względu na modernizację wspomnianego wiaduktu. 

Odpowiedzi pani dyrektor na nasze pytania możecie usłyszeć od 4:43 poniższego materiału. Spytaliśmy się o kwestię połączenia obu dróg dla rowerów, połączenia ze skrzyżowaniem marszałków a także jakości nadzoru inwestorskiego. 

Materiał w tvToya 

{hb}