Droga dla rowerów łącząca rondo Lotników Lwowskich i al. Mickiewicza miała być ukończona do końca sierpnia, potem września, października i listopada... Nadal nie jest

Oto jak w telewizji Toya tłumaczyli się przedstawiciele ZDiT równo miesiąc temu (jeszcze przed wyborami). 
 

Tymczasem mamy początek grudnia, pierwsze temperatury znacząco poniżej zera, a prace nadal trwają na odcinku pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Radwańską a al. Mickiewicza. 

W oddali al. Mickiewicza

Brakuje łagodnego wjazdu z jezdni.

Pojawiła się pierwsza warstwa asfaltu. Czy nie jest za niska temperatura?

Tylko jedna warstwa asfaltu. Czy to wystarczy?

Kierowca wyjeżdżający z tej bramy nie ma prawa dostrzec jadącego rowerzysty... Niestety, drogowcy nie zapewnili wyniesionego przejazdu.

Na wysokości parkingu, droga dla rowerów esuje i zwęża się o 1/3...

Bez słupków odgradzających drogę dla rowerów od parkingu, tu może tu być nieciekawie.

Ciężki sprzęt czeka na wyższe temperatury.

Za parkingiem droga dla rowerów znowu ma większa szerokość.

A zakręty sa łagodniejsze.

Czyżby tutaj przestrzeń wspólna była wylana asfaltem? Oby!

Natomiast na skrzyżowaniu z ul. Radwańską i dalej, takie oto rzeczy

Bodaj pierwsze w Łodzi specjalne przyciski dla rowerzystów - jako dodatkowy sposób zgłoszenia, na wypadek awarii automatu wykrywającego rowerzystów za pomocą fal radiowych.

Trudno nam jest zrozumieć co autor stawiania pojedynczego słupka miał na myśli. Co chciał osiagnać?

Obok wjazdu na teren Politechniki przy ul. Żeromskiego także osamotnione słupki. Przecież jak ktoś będzie chciał wjechać autem to je zwyczajnie ominie.

Aczkolwiek nieco dalej udało się dostawić także pozostałe słupki. Zatem?