To będzie krótka historii inwestycji, w której wciśnięto do remontu powstanie drogi dla rowerów. Historia bez happy endu

Zaczęło się od ul. Kusocińskiego
Zaczęło się w zeszłym roku od zupełnie niepotrzebnej drogi dla rowerów w ul. Kusocińskiego. Przy okazji remontu nawierzchni jezdni ZDiT postanowił zabrać część osiedlowego chodnika i zmusić rowerzystów do jazdy fragmentem ulicy po separowanej rowerówce. Ucieszyli się z pewnością mieszkańcy kilku bloków, bo w końcu mogli odwiedzać się rowerami. Jednak ta droga nie miała ani początku, ani kontynuacji dla tych, którzy jadą rowerem gdziekolwiek dalej niż do sąsiada z bloku obok. 

Po wielu naszych staraniach ZDiT postanowił na skrzyżowaniu ul. Kusocińskiego i ul. Armii Krajowej wymalować przejazd dla rowerów, dzięki czemu dało się w końcu wjechać i zjechać ze wspomnianej drogi dla rowerów... 

Wyrzucanie pieniędzy także na ul. AK
Minął kolejny rok, a ZDiT zabrał się za wymianę nawierzchni jezdni ul. AK. I znowu ktoś wpadł na pomysł aby tam budować (kosztem asfaltowego chodnika) drogę dla rowerów. Od początku, gdy w mediach pojawiła się zapowiedź tej bezsensownej modernizacji, prosiliśmy ZDiT aby udostępnił nam projekty i pozwolił zaopiniować przebieg drogi dla rowerów. Bezskutecznie. 

Tradycyjnie remont jezdni zakończył się kilka tygodni przed ukończeniem chodników i drogi dla rowerów. Przypominaliśmy się co jakiś czas prosząc, aby nie budować tej drogi dla rowerów, gdyż ul. AK jest ulicą osiedlową, a na takich bezsensowną jest separacja rowerów od ruchu innych pojazdów. Apelowaliśmy o wymalowanie pasów ruchu dla rowerów, bo te są czytelne dla każdego i przede wszystkim pozwalają swobodnie poruszać się rowerem w każdą stronę. 

BUBEL!
Z tej drogi dla rowerów nie ma żadnego zjazdu/wjazdu na skrzyżowanie z al. Wyszyńskiego Kiedy przyszedł październik widać już było, że ZDiT nie zrezygnował z budowy tej bezsensownej drogi dla rowerów. I zgodnie z tym czego się od początku obawialiśmy, nie ma żadnego zjazdu przy skrzyżowaniu z al. Wyszyńskiego. Zatem tworzony jest bubel, z którego nie ma ani jak zjechać, ani jak na niego wjechać. Planów dla budowy drogi dla rowerów w al. Wyszyńskiego NIE MA! 
Kiedy wiedzieliśmy, że ZDiT dalej uparcie tworzy potworka zasugerowaliśmy, aby widoczny na fotografii obok fragment pokryć kostkami chodnikowymi, a rowerzystom dać możliwość tego fragmentu pokonywać normalnie po jezdni... ZDiT zdecydował się wylać asfalt. 
Kilkadziesiąt metrów drogi dla rowerów będzie służyć klientom pobliskiej Galerii Retkińskiej i sprzedawcy w kiosku, jeśli ten zdecyduje przyjechać do pracy rowerem. Nikomu więcej! Nikomu, kto traktuje rower jak pojazd i nie jeździ nielegalnie rowerem po chodnikach. 

Nie budujcie takich potworków
Apelujemy do Zarządu Dróg i Transportu, do prezydent Łodzi i do wszystkich decydentów. Nie budujcie nam takiej infrastruktury. To marnotrawienie publicznych pieniędzy, a dla nas - rowerzystów przysparzacie jedynie problemów, bo znakami zmusicie nas do jazdy tymi bublowatymi rowerówkami. 

Oto co ZDiT wybudował 

Media 

{hb}