W ostatnich dniach opublikowano dwa rankingi opisujące przyjazność polskich miast względem rowerzystów. Jak w nich wypadła infrastruktura a jak sami łodzianie wybierający rower?

Na początku lipca firma morizon.pl opublikowała ranking polskich miast. Dokonując zestawienia przyjrzano się trzem elementom: infrastrukturze dla rowerzystów, bezpieczeństwie oraz systemom rowerów publicznym. Jak sami twórcy piszą z zaskoczeniem "rowerowym rankingu największych polskich miast Łódź zajęła 3. miejsce, tuż za Warszawą i Lublinem. Miasto nie może się jednak czuć na podium zbyt pewnie – łódzka infrastruktura rowerowa wciąż pozostawia wiele do życzenia. Tak wysoka pozycja Łodzi w rowerowym rankingu może dziwić. Miasto słynie przede wszystkim z inwestycji w rewitalizację starych kamienic i uwalniania przestrzeni dla pieszych, a nie wysokich standardów rowerowych. Tymczasem Łódzki Rower Publiczny to jedna z najlepszych miejskich wypożyczalni w Polsce!

Jeśli jednak przyjrzymy się parametrom wziętym pod uwagę, dostrzeżemy pewną prawidłowość. To co w przeważającej części zależy od samych łodzian jest bardzo wysoko punktowane. Na wysoką pozycję wywindowały nas dobrze ocenione bezpieczeństwo jazdy rowerem po Łodzi jak i atrakcyjność systemu Łódzkiego Roweru Publicznego (który został wprowadzony dzięki poparciu w budżecie obywatelskim, a ilość i rozmieszczenie stacji przy dużym zaangażowaniu organizacji społecznych). Jak piszą organizatorzy: "Uruchomiony w 2016 r. Łódzki Rower Publiczny to jeden z najmłodszych systemów w Polsce. Nie przeszkadza mu to w byciu jednym z najlepszych – przynajmniej pod względem liczby rowerów i zagęszczenia stacji. Jeden rower w Łodzi (łącznie jest ich ponad 1,5 tys.) przypada na 451 mieszkańców, co w skali kraju jest całkiem niezłym wynikiem. Lepszym bilansem mogą się pochwalić tylko Warszawa, Lublin i Poznań. Ze 154 stacjami współczynnik zagęszczenia wynosi 0,53 na każdy km2 powierzchni. To trzeci wynik w Polsce."

To co nas różni od innych miast w rankingu to punkty za infrastrukturę. A ta w przeważającej części zależy od woli polityków i zaangażowania urzędników wprowadzających nowe rozwiązania. 

I oczywiście można stwierdzić, że ten ranking jest oparty na nie do końca przemyślanych danych. W rankingu portalu Morizon jest bardzo mało kryteriów, a w tych, które zostały przyjęte, nie wszystko zostało uwzględnione. W kryterium dotyczącym zagęszczenia dróg rowerowych nie uwzględniono wszystkich typów tras rowerowych, np. ulic w strefach ruchu uspokojonego tempo 20 i tempo 30. Pod względem infrastruktury rowerowej, autorzy wyszli z założenia, że najbardziej pożądaną formą przemieszczania się rowerem po mieście jest jazda jedynie wydzielonymi "ścieżkami rowerowymi" (w opracowaniu nie używa się określenia droga rowerowa), pasami ruchu w jezdni, kontrapasami lub ciągami pieszo-rowerowymi. Następnie długość tych tras przeliczono na kilometr kwadratowy miasta, nie biorąc przy tym jednak pod uwagę struktury przestrzennej. 

PricewaterhouseCoopers ocenia podobnie  

W opublikowanym w połowie lipca raporcie znanej firmy PwC (z której usług nie raz korzystał Urząd Miasta Łodzi), w którym zajęto się jakością powietrza oraz oceniono starania urzędów miast w walce z zanieczyszczeniem powietrza, także wzięto pod uwagę kryterium przyjazności miasta dla rowerzystów. 

Tutaj oceniono polskie metropolie i jakie czynią wysiłki zmierzające do tego, by poruszanie się po mieście rowerem stało się atrakcyjną alternatywą dla innych środków komunikacji. Najważniejszym działaniem jest rozwój systemu dróg rowerowych, zwiększających bezpieczeństwo tego ruchu i tworzących pozytywny klimat społecznej akceptacji (czy wręcz mody na korzystanie z rowerów). Pod względem rozwoju sieci rowerowych w odniesieniu do powierzchni miasta, w roku 2016 przodowały Rzeszów, Białystok, Warszawa i Lublin (1-1,2 km tras na km2 powierzchni). Najsłabiej sieć była rozwinięta w Katowicach, Bydgoszczy, Łodzi i Szczecinie (0,4-0,5 km). Oceniono także w odniesieniu do całego obszaru metropolitalnego. Wzięto pod uwagę, podobnie jak w poprzednim rankingu, system rowerów publicznych. 

Co z Łodzi zostało dostrzeżone i pozytywnie wyróżnione? Rowery towarowe (cargo) dostępne dla każdego w systemie Roweru Publicznego - tu także dzięki zaangażowaniu łodzian w budżecie obywatelskim. 

 

W tym rankingu także można dostrzec niedoskonałości. Dlatego z wielką ciekawością oczekujemy najważniejszego rankingu rowerowych miasta, jakie co dwa lata przygotowuje magazyn RowerTour. 
Dla przypomnienia w 2014 roku Łódź zajęła 17 miejsce (spadek od 2012 z 10. pozycji), zaś w 2016 roku poprawiła swoją pozycję wskakując na pozycję 16. Jak zostaniemy ocenieni w 2018 roku? Dużo zależy od samych urzędników, którzy będą wypełniać ankietę wysłaną przez organizatorów. A że bywało z tym różnie, opisywaliśmy w zalinkowanych artykułach z 2014 i 2016 roku. 

{hb}