Mamy do czynienia z przedziwną sytuacją. Otóż urzędnicy blokują możliwość powstania pasów ruchu dla rowerów na ul. Przybyszewskiego, bo wymagałoby to przebudowy ronda, którego projekt dopiero co zatwierdzili 

Jeden z wniosków do budżetu obywatelskiego zakłada wymalowanie pasów ruchu dla rowerów na ul. Przybyszewskiego pomiędzy rondem Sybiraków a skrzyżowaniem z ul. Augustów. 

Przybyszewskiego pasy

Samo rondo było niedawno przebudowane i powstały dookoła niego drogi dla rowerów wraz z przejazdami. Jednak aby ułatwić zjazd z ronda na ul. Przybyszewskiego zasadnym byłyby łagodne wjazdy i zjazdy kierujące rowerzystę z jezdni na powstałe drogi dla rowerów. Ale tego nie wybudowano. 
Więcej o dziwnych rozwiązaniach na rondzie Sybiraków przeczytasz w osobnym artykule (kliknij)

Takie rozwiązanie zatwierdzili urzędnicy Biura Inżyniera Miasta i zlecający budowę urzędnicy Zarządu Inwestycji Miejskich.  Ci sami urzędnicy teraz twierdzą, że nie mogą zgodzić się na przebudowę samego ronda (wymagałoby to naruszenia chodników w obrębie skrzyżowania) gdyż nie pozwala na to umowa z wykonawcą, który na taki kształt skrzyżowania dał kilkuletnią gwarancję. Gwarancję, która zostałaby utracona w momencie przebudowy. 

Opinia urzędników na temat tego wniosku do BOOpinia urzędników na temat tego wniosku do BO

Skan wniosku: W0205WW.pdf
Skan karty analizy: kW0205WW.pdf

Przybyszewskiego wariantyProblematyczne fragmenty zaznaczono na czerwono. Pomarańczowy to alternatywny wariant.

I niechęć do przebudowy trzeba jak najbardziej uszanować, bo faktycznie szkoda jest gwarancji. Jednak pozostaje jedno zasadnicze pytanie: jak ci sami urzędnicy zatwierdzający taki kształt ronda, wyobrażają sobie ruch rowerowy w tym momencie? Wszak nawet przy braku pasów ruchu dla rowerów (o który chodzi wnioskodawcy) poruszanie się rowerem na wschód od ronda jest możliwe jedynie po jezdni. Zatem czy te pasy są czy ich nie ma, rowerzysta zobowiązany jest do jazdy wśród samochodów. Pasy, mają jedynie za zadanie zapewnienie elementarnych warunków bezpieczeństwa i dania azylu dla rowerzystów na tej bardzo szerokiej jezdni. 

Przybyszewskiego streetmix 

Same pasy nie wpłynął na liczbę istniejących pasów ruchu, ani nie będzie w kolizji z przystankami autobusowymi. Wystarczy przesunąć linie rozdziału pomiędzy pasami, a uzyska się przestrzeń dla rowerzystów - jezdnia w tym miejscu jest bardzo szeroka. 

Sama postawa urzędników BIM daje do myślenia. Czy to oznacza, że w tak pośredni sposób przyznają się, że zatwierdzony dwa latat temu przez nich projekt przebudowy ronda Sybiraków jest niebezpieczny dla rowerzystów muszących jechać rowerem dalej jezdnią ul. Przybyszewskiego w kierunku wschodnim? A może to kolejny przykład kiedy ci urzędnicy robią niemal wszystko, aby zablokować lub utrudnić realizację jakichkolwiek przedsięwzięć rowerowych? Nic bowiem nie stało na przeszkodzie, aby podczas prac nad projektem ronda uwzględnili zjazdy o które teraz się upominają i przy okazji wymalowali pasy ruchu dla rowerów na jezdni. Ale tego wówczas nie zrobili, więc teraz przynajmniej mogliby już przestać przeszkadzać! 

AKTUALIZACJA 
Urząd Miasta zmienił zdanie, przy pozytywnej opinii radnych z komisji do spraw budżetu obywatelskiego, wniosek został dopuszczony do głosowania! 

{hb}