Łódź i Piotrkowska zasługują, aby chociaż fragment ulicy był prawdziwym deptakiem, aby kluczowa przestrzeń publiczna miasta była przyjazna pieszym i rowerzystom - mówi w wywiadzie dla Miej Miejsce Piotr Salata-Kochanowski z Fundacji ulicy Piotrkowskiej

Co w takim razie z ruchem rowerowym? Pod postem fundacji o deptaku widziałem wpis znajomej, w którym słusznie zauważyła, że już teraz trudno przejść przez ulicę wśród pędzących rowerów. W przypadku utworzenia deptaku problem może się jeszcze nasilić. Zasugerowałem jej, że gdy na ulicy pojawią się spacerowicze, rowerzyści nie będą mogli tak szybko jeździć. Ale może się też okazać, że powstanie odwrotny problem – ulica przestanie być przyjazna dla rowerzystów.

A czy jest przyjazna obecnie? Jadąc rowerem Piotrkowską, trzeba przecież uważać na jadące i wykręcające auta, na otwierane drzwi samochodów, na pieszych, którzy przechodzą przez ulicę lub robią sobie zdjęcia na jej środku, itd. Bez wątpienia Piotrkowska jest dla rowerzystów ważną trasą na linii północ-południe. Ze względu na innych użytkowników nie jest to jednak velostrada. Na szczęście ulica jest szeroka, więc i piesi, i rowerzyści pomieszczą się, wystarczy tylko zachować ostrożność. Warto jednak mieć świadomość, że rowerów i hulajnóg w Łodzi przybywa. Dlatego bez względu na to, czy uda się zamienić chociaż niewielki fragment Piotrkowskiej w deptak, czy też nie, Miasto powinno myśleć o stworzeniu alternatywnej szybkiej i bezpiecznej trasy dla użytkowników rowerów i hulajnóg.
(...) 

Myślę, że sporym problem jest to, że strażnicy miejscy nie znają przepisów. Zapytałem ostatnio dwóch strażników, którzy wlepiali mandat rowerzyście, czemu ciągle zatrzymują rowerzystów, skoro tuż obok stoi pełno samochodów. Odpowiedzieli mi: bo możemy
(...) 
Wszyscy powinni być równi wobec prawa i nie rozumiem, na przykład, osób, które jeżdżą rowerami po chodniku na Piotrkowskiej. Trochę to jednak dziwne, że ściga się rowerzystów za brak dzwonka czy prowadzenie rowerów jedną ręką, gdy obok stoi pełno aut, a kierowcy nie wiedzą, jaka obowiązuje tu dozwolona prędkość. 


Pełen wywiad dostępny jest na stronie (kliknij) MiejMiejscePlDeptakIlustracja; Magda Miszczak