Zima nie musi oznaczać sezonowej rozłąki z rowerem – najbardziej zmotywowanym cyklistom nie powinien być straszny śnieg ani mróz. Aby cieszyć się bezpieczną jazdą przez cały rok, wystarczy zapoznać się z kilkoma praktycznymi poradami. Oczywiście przyda się także odrobina zdrowego rozsądku

termometrSkandynawowie mawiają, że „nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania” (Det fins ikke dårlig vær, bare dårlige klær) i trudno się z nimi w tej kwestii nie zgodzić. Żadna nacja nie wie o mrozie więcej niż ludzie północy. Jeśli chodzi o jazdę na rowerze poza tzw. sezonem, to ubranie najcieplejszych ubrań, jakie znajdują się w szafie, nie jest najlepszym rozwiązaniem. 

 

Strój musi być dostosowany do warunków panujących za oknem. Dla nowicjuszy przygotowaliśmy garść praktycznych porad:

Gdy na zewnątrz panuje temperatura od 10°C do 0°C
Nie musimy jeszcze zmagać się z mrozem. O ile wiatr na zewnątrz nie urywa głowy, to warunki są prawie optymalne do jazdy na rowerze. Lekki chłód nie będzie nam straszny, jeżeli przed przejażdżką odpowiednio się wyposażymy. Podstawową i najważniejszą warstwą ubioru jest przylegająca do ciała bielizna termoaktywna. Powinna ona zapewniać właściwy komfort termiczny oraz efektywnie odprowadzać pot.  Ubiór dobrze przygotowanego cyklisty uzupełniają spodnie rowerowe oraz sportowa kurtka zimowa. W przypadku silnego wiatru warto wyciągnąć z szafy również przeciwwiatrową kurtkę.

 

 

Gdy na zewnątrz panuje temperatura od 0C do -10C
Słupek rtęci spada poniżej zera – dla rowerzystów oznacza to, że przed wyjściem należy przygotować się jeszcze dokładniej. Do kompletu wymienionego w poprzedniej części zalecamy dobranie dodatkowej kolarskiej bluzy. Najlepiej wybrać produkty wykonane z materiałów syntetycznych. Przewyższają tkaniny naturalne pod wieloma względami – sprawniej radzą sobie z odprowadzaniem wilgoci, świetnie chronią przed deszczem i wiatrem, a także, co najważniejsze, gwarantują adekwatny komfort termiczny.

 

 

Gdy na zewnątrz panuje temperatura od -10C do -20C
Potrzeba nie lada determinacji, aby w takim mrozie zdecydować się na przejażdżkę rowerem. Nie oznacza to jednak, że to niemożliwe. Jak zabezpieczyć się przed przeszywającym chłodem? Wystarczy przywdziać na siebie komplet dwóch zimowych kurtek – zimowej i przeciwwiatrowej. Pod nimi powinno się mieć grubą bluzę oraz bieliznę termoaktywną. Szczególną uwagę należy zwrócić na wszelkie wrażliwe części ciała. Do ich zabezpieczenia użyj: butów z założonymi na nie ochraniaczami, rękawiczek „krabów” z osłoniętymi nadgarstkami, spodni rowerowych z nakolannikami, kasku, czapki i kominiarki.

 

Poniżej -20C, dla własnego bezpieczeństwa, najrozsądniej zrezygnuj ze swoich rowerowych planów.

Pełny bidon
Zawartość bidonu to kwestia, której żaden rowerzysta nie powinien zlekceważyć zwłaszcza zimą. Przedstawiamy dwa proste przepisy: na domowy napój izotoniczny oraz na rozgrzewającą herbatę.

 

Więcej informacji oraz szczegółowe omówienie technik jazdy rowerem po śniegu znajdziesz na: www.dadelo.pl/blog/zima-na-rowerze/
Materiał powstał we współpracy z Bartoszem Huzarskim, kolarzem z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem.  Obecnie trenuje innych kolarzy w Huzar Bike Academy.