Przedłużające się prace budowlane, ogromne koszty i notoryczne opóźnienia - czy to wszystko co można powiedzieć na temat modernizacja al. Śmigłego-Rydza? Niestety nie. Niektóre rowerowe buble wychodzą dopiero teraz

O sytuacji ze zmienionym w ostatnim momencie projekcie przy kościele pomiędzy ul. Wacława i Skierniewicką pisaliśmy w osobnym artykule (kliknij). Teraz, gdy wyrosła już trawa widać dobitnie jak bezsensowne jest to rozwiązanie.  RydzaXI Waclawa

Ale to co się wydarzyło pod wiaduktami i ich sąsiedztwie, zasługuje na osobny tekst. Projekt jaki publikowaliśmy ponad 3 lata temu był w miarę czytelny. 

Po obu stronach miały być separowane drogi dla rowerów oraz chodniki. Już wiadomo, że tak nie będzie, bo ktoś uznał że pieszych i rowerzystów można ścisnąć na wspólnych ciągach pieszo-rowerowych. Dobrze, że chociaż nawierzchnia jest równa i asfaltowa. 
Rydza06projektZmiana

Bez trudu można dostrzec kolejne zmiany w stosunku do oryginalnego projektu. Niektóre z nich mogą w przyszłości doprowadzić do wypadków! 

Zacznijmy od strony wschodniej - tej bliżej parku Nad Jasieniem. Na powyższym projekcie dostrzegacie ten zawijas niemal w kształcie litery V? W rzeczywistości jest to serpentyna wynikająca z uwagi na duże zmiany wysokości gruntu. I to jeszcze można jakoś zrozumieć, gdyby nie to, że nie ma w tak newralgicznym miejscu separowanego chodnika, (w tym miejscu taki CPR powinien być szerszy), to dodatkowo pozwolono na coś tak absurdalnego jak odwrotny kąt nachylenia. 
RydzaXI 1

Zwykle drogi buduje się tak, że na łukach stosuje się profilowanie ukośne - służy to temu aby siła odśrodkowa podczas skręcania była niwelowana przez nachylenie jezdni. Tutaj? Tutaj zrobiono coś odwrotnego - tam gdzie powinno być niżej jest wyżej, a tam gdzie powinno być wyżej... była alejka parkowa, zatem zbudowano schody. Jakby ktoś szukał miejsca na prowadzenie kursów na cyrkową jazdę rowerową, to tutaj ma już wspaniały tor przeszkód. Skręcanie jest tam możliwe przy tak niskiej prędkości, że właściwie można zapomnieć o swobodnym przemieszczaniu się. Ale to tylko w sytuacji, gdy akurat nikt nie będzie za nami jechał, albo z przeciwka. Wówczas najlepiej jak się wszyscy zatrzymają... na pochyłym zjeździe. 

RydzaXI 2

Przejeżdżamy pod wiaduktami na stronę zachodnią i... Niestety, widoczność jest tam mocno ograniczona przez podpory wiaduktu. Co zrobił projektant? Jeszcze bardziej przesunął drogę dla rowerów biegnącą wzdłuż al. Śmigłego-Rydza. 

RydzaXI 4

Ale żeby było mało - skręty są po niemal kątem prostym! 

RydzaXI 3

I co jeszcze, dokładnie w tym miejscu droga powinna być zbudowana w taki sposób, aby uwzględniać planowaną do zbudowania na przyszły rok drogę rowerową na Księży Młyn. Na fotografii widzicie po prawej jej fragment, ale po lewej (tam gdzie widać pieszych) już niczego nie ma. 

Pozostaje jeszcze to, jak projektanci wykonali połączenie istniejącej drogi z tym nowym odgięciem... Ludzie, czy Was nie nauczono że takich skrętów nie wykonuje się za pomocą ekierki? 

RydzaXI 5

A na sam koniec tej fotorelacji jeszcze taka widokówka. 
RydzaXI 6
Wiecie, że ten odcinek jest bez asfaltu niemal dwa lata? Miał być już zaraz, miał być na chwilę zerwany. Potem że jak przyjadą z asfaltem to to zakleją. Tymczasem nowa nawierzchnia niemal już wszędzie została rozłożona, a tutaj nadal nic. 

{hb}