Stan jezdni ulicy Aleksandrowskiej pozostawia wiele do życzenia. Okoliczni mieszkańcy nie chcieli już więcej czekać i sami zadbali o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Właśnie trwa realizacja ich wygranego projektu
Stan nawierzchni jezdni ul. Aleksandrowskiej to utrapienie dla kierowców, ale dla rowerzystów stanowi wręcz zagrożenie życia. Koleiny, dziury i nierówne pobocze... na którym nie ma nawet chodnika. To wszystko sprawiło, że okoliczni mieszkańcy zebrali się i w zeszłym roku wygrali w budżecie obywatelskim projekt, budowy ciągu pieszo-rowerowego. Niestety urzędnicy okroili ich wniosek i zostawili jedynie odcinek pomiędzy ul. Szczecińską a Lechicką. Pozostaje jednak problem z dostaniem się do tworzonego odcinka, gdyż od wielu lat nie doczekaliśmy się żadnych przejazdów dla rowerów na skrzyżowaniu ul. Aleksandrowskiej ze Szczecińską.
Budowany odcinek zaczyna się tuż za placem stacji paliw.
Ciekawe czy ten odcinek będzie wykorzystywany przez pobliskiego dilera do przejazdu samochodów.
Cały budowany odcinek kończy się na skrzyżowaniu z ul. Lechicką.
Jednak okoliczni mieszkańcy nie dają za wygraną i zgłosili kolejny wniosek w tegorocznym budżecie obywatelskim na budowę kolejnego odcinka, aż do ul. Tatarczanej.
AKTUALIZACJA 28 X 2021
Aż trudno uwierzyć, ale w niespełna tydzień wszystko wygląda na zbudowane. Brakuje jedynie znaków pionowych i poziomych.
{hb}