Po trzech latach ciągłych problemów, fatalnej jakości świadczonych usług jak i kiepskiej frekwencji - prezydent Łodzi zdecydowała o zerwaniu umowy z czeskim operatorem

Najpierw roczna przerwa w działaniu spowodowana zakończeniem umowy z poprzednim operatorem i opieszałość urzędników przy rozpisywaniu nowego przetargu, a do tego pandemia. Później wyłoniony operator z Czech, miał 74 dni spóźnienia z uruchomieniem systemu, w którym zamiast 1500 rowerów dostarczył jedynie 300. Potem było już tylko gorzej. Frekwencja także zawodziła zarówno w 2022 jak i 2023

Miasto na operatora roweru publicznego w Łodzi nałożyło za złe funkcjonowanie systemu milionowe kary. W roku 2023 operator musiał zapłacić 438 tysięcy złotych, ale naliczona kara od początku kontraktu (czyli od 2021 roku) to ok. 2 milionów 300 tysięcy złotych.

Aż w końcu prezydent Łodzi powołała do życia zespół do spraw mobilności, w skład którego weszli: 
Przedstawiciel Urzędu Miasta Łodzi 
Przedstawiciel Zarządu Dróg i Transportu 
Przedstawiciele klubów Rady Miejskiej radni: Krzysztof Makowski, Kamil Jeziorski, Władysław Skwarka, Mikołaj Stefanowski
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Bartosz Domaszewicz 
Przewodniczący komisji transportu Rady Miejskiej Marcin Hencz (nieobecny na wszystkich dotychczasowych spotkaniach) 
Do współpracy zaproszono także organizacje społeczne: 
Fundacja Normalne Miasto – Fenomen, Stowarzyszenie „Łódź Cała Naprzód!, Projekt Społeczny Fabryczna. 

Zespół ten na pierwszym posiedzeniu jednomyślnie (bez sprzeciwu i głosów wstrzymujących) wydał rekomendację dla prezydenta miasta Łodzi o zerwaniu umowy z dotychczasowym operatorem ŁRP.