W listopadzie 2021 skończyła się modernizacja sporego fragmentu al. Śmigłego-Rydza. Zbudowano także nową drogę dla rowerów ale znaki pozostały stare. Po ponad roku w końcu zaszła zmiana
Modernizacją al. Śmigłego-Rydza żyło wiele osób, gdyż zwyczajnie prowadzony był w ślimaczym tempie. Datę ukończenia nie raz zmieniano. Aż w końcu w listopadzie 2021 oficjalnie zakończono prace. Przy okazji modernizacji torowiska, przebudowy trzypasmowej jezdni, zbudowano także nową drogę dla rowerów po wschodniej stronie ulicy. I właśnie na odcinku pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Milionową a ul. Przybyszewskiego, droga rowerowa stykała się z trzema, małymi, zaślepionymi uliczkami: Częstochowską, Skierniewicką i Wacława. Na styku każdej z nich zbudowano połączenia dla osób chcących przejechać rowerami.
Jednak aby tam się dostać, najpierw należało się dostać rowerem po jezdni od strony ul. Karpackiej. I właśnie tak, na początku każdej z tych uliczek, były znaki informacyjne o... ulicy bez wylotu. Tyle, że od momentu modernizacji, "brak wylotu" nie dotyczył osób na rowerach. Zwróciliśmy się zatem z prośbą do Biura Inżyniera Miasta o wprowadzenie korekty.
Pismo zostało rozpatrzone pozytywnie i pod koniec 2022 roku pojawiły się stosowne tabliczki, dzięki którym każdy już wie, że na końcu każdej z tych ulic zbudowano połaczenie dla rowerów.
Na końcu ul. Wacława dobrze sprawdzają się przypominacze w barwach narodowych. Dzięki temu zmotoryzowani mają pewność, co oznaczają znaki pionowe.
Podobna tabliczka zawisła przy Tatrzańskiej gdzie zaczyna się ul. Skierniewicka
A także przy ul. Częstochowskiej
Na końcu której dalej jechać mogą jedynie rowerzyści
{hb}